Dominik i Karol opowiedzieli o wielkiej przygodzie, jaką był dla nich Rajd Dakar. Sportowcy na ekranie zdradzili ile kosztuje ich dojście do mistrzostwa. Rafał Sonik zaprezentował swój wspólny dorobek z Siemachą i podziękował za wspólną walkę na bezdrożach całego świata. To wszystko wydarzyło się w czasie krakowskiego pokazu specjalnego filmu „110%” w Kinie Kijów.
W minioną niedzielę widownia Kina Kijów w Krakowie wypełniła się po brzegi. Na zaproszenie Rafała Sonika przybyli tam wychowankowie Stowarzyszenia Siemacha, kibice, przyjaciele i współpracownicy.
Przed pokazem widzowie mieli okazję wysłuchać opowieści Dominika i Karola, dwóch Siemachowców, którzy towarzyszyli Rafałowi Sonikowi podczas ostatniego Rajdu Dakar. Ich wartką i ciekawą opowieść, zobrazowaną pięknymi zdjęciami, zakończyło podziękowania Ks. Andrzeja Augustyńskiego. Prezes Stowarzyszenia wyraził swoją wdzięczność dla „SupeSonika” za 23 lata współpracy i tworzenia pięknych rzeczy. Piątką przybita przez młodych chłopców, quadowca i założyciela Siemachy symbolicznie zakończyła tę część wieczoru.
Film zapowiedziała sama Pani reżyser i scenarzystka Agnieszka Gola-Rakowska, opowiadając o idei projektu oraz dzieląc się kilkoma anegdotami z planu, które nie znalazły się w filmie.
Napisy końcowe ciekawej, wciągającej i perfekcyjnie pod względem wizualnym zrealizowanej produkcji nie oznaczały jednak dotarcia do mety. Rafał Sonik zaprezentował jeszcze trofea, które zdobył wraz z Siemachą. Pokazał również widzom krótki film podsumowujący ich wspólną walkę o zwycięstwo w 2015 roku.
Na koniec bohater wieczoru wykazał się wytrzymałością dakarowca i do 23:00 podpisywał kalendarze i plakaty oraz pozował do zdjęć ze swoimi kibicami.