Majowa, warszawska prezentacja trasy kolejnej edycji Rajdu Dakar stała się już tradycją. W tym roku do budynku Automobilklubu Polskiego przyjechał dyrektor sportowy zmagań – Marc Coma, który podsumował poprzednią edycję i zapowiedział kolejną – równie wymagającą.
Zgodnie z tradycją w konferencji prasowej udział wzięli polscy dakarowcy oraz rajdowcy pretendujący do startu w super maratonie. Obok Rafała Sonika, przepytany na scenie przez Grzegorza Gaca był również Marek Dąbrowski, czy Jakub Przygoński. Nie zabrakło Jakuba Piątka, Grzegorza Barana z Pawłem Grotem, czy Pawła Stasiaczka.
Rafał Sonik w swojej wypowiedzi podkreślił, że liczy na to, iż w 2017 do Polski przyjedzie kolejny „Beduin”. – Beduin bez brata jest samotny, więc czy ja, czy ktoś z Was, będzie musiał tego dokonać. Jeżeli Polakowi znów uda się przywieźć tę statuetkę nad Wisłę, będzie to niezwykle cenne osiągnięcie. Walczmy o kolejnego Beduina, bo to coś o czym marzymy od dziecka, a co staje się w pewnym momencie naszym wyzwaniem – mówił.
Kolejna edycja Rajdu Dakar rozpocznie się 2 stycznia w stolicy Paragwaju – Asuncion, następnie przez północną Argentynę wjedzie na Altiplano. W Boliwii zaplanowano pięć etapów w tym dzień przerwy w La Paz – najwyżej położonej stolicy świata. Po powrocie do Argentyny zawodnicy będą przedzierać się przez piaski Fiambali, by zakończyć walkę w Buenos Aires.