„Made in Małopolska” – pochodzenie ma znaczenie

Rafał Sonik został zaproszony do rozmowy podczas jednego z panelów Forum Ekonomicznego w Krynicy. Krakowianin wraz ze Zbigniewem Warmuzem, Christophem Mańkowskim i Dariuszem Reśko rozmawiali o tym, „Czy pochodzenie ma znaczenie”. Rolę moderatora przyjął sam Marszałek Województwa Małopolskiego Jacek Krupa.

Celem dyskusji była wymiana spostrzeżeń na temat wad i zalet rozwijania biznesu w województwie małopolskim. Duży nacisk położono na korzyści wynikające z łączenia sił między markami z jednego województwa, a także przedstawiono projekt „Made in Małopolska” uruchamianego przez Województwo Małopolskie. Główne cele projektu to osiągnięcie synergii wizerunkowej województwa i współpracujących z nim Partnerów oraz promowanie tego, co „stworzyła Małopolska” i co w regionie jest najlepsze.

– Małopolska to dla mnie koncentrat Polski – tu jest wszystko, co najlepsze w kraju. Wspaniałe krajobrazy, świetnie rozwinięta turystyka, doskonałe położenie – w samym centrum Europy! Widzę, że region w ciągu ostatnich kilkunastu lat zmienił się nie do poznania. Trzeba te dobre trendy kontynuować – i promować się pod wspólnym szyldem regionu. To naprawdę może się udać – wystarczy spojrzeć na Francję. 77 procent Francuzów jest gotowych zapłacić za francuski produkt więcej – bo to dla nich kupowanie lokalnych towarów to akt obywatelski — mówił Christophe Mańkowski.

Rafał Sonik podkreślał, że otoczenie kształtuje nasz charakter i ma wpływ na to, czy jesteśmy wagonikiem, czy lokomotywą. – Wierzę w to przesłanie dlatego współtworzę między innymi Stowarzyszenie Siemacha. W Tarnowie, przy Gemini Park, od 2010 działa placówka Siemachy. Siemachowcy wiedzą, że otrzymują szansę rozwoju swoich pasji oraz umiejętności niezbędnych do funkcjonowania w społeczeństwie, ale muszą też dać wiele z siebie innym. Dzięki temu w przyszłości staną się odpowiedzialnymi liderami.