Rafał Sonik wygrał rywalizację w Sealine Cross Country Rally w 2012, a następnie w 2013, otwierając sobie drogę po Puchar Świata. W tym roku po raz trzeci powalczy o prymat w stawce quadów, w czym przeszkodzić mu będzie chciał miejscowy zawodnik, Katarczyk Mohammed Abu-Issa. – Zobaczymy ile jestem wart w trudnym rajdzie nawigacyjnym i czy dwie poprzednie wygrane na tej pustyni nie były przypadkiem „przypadkiem katarskim” – mówi z uśmiechem krakowianin.
– Rajd Kataru to, mimo względnej bliskości geograficznej, zupełnie inne zawody niż Abu Dhabi Desert Challenge. Pustynia tutaj nie jest już tak malownicza, bo otaczają nas głównie skały i ostre kamienie, które z łatwością mogą przeciąć każdą oponę. Podstawową różnicą jest jednak specyfika jazdy. Ten rajd jest skrajnie nawigacyjny i bez uważnego podążania za wskazaniami road booka można już pierwszego dnia przegrać rywalizację – tłumaczy Sonik.
Organizatorzy Sealine Cross Country Rally co roku starają się, by zawodnicy nie mieli zbyt prostego zadania. Trasa odcinka wielokrotnie przecina te same miejsca w różnych kierunkach, dlatego nigdy nie można kierować się rywalem jadącym z przeciwnej strony. Można zaufać jedynie swoim umiejętnościom i doświadczeniu. Tego na szczęście nie brakuje kapitanowi Poland National Team, który z tej piekielnie trudnej rywalizacji już dwukrotnie wychodził zwycięsko.
– W ubiegłym roku zgubiłem się na pierwszym etapie, tracąc około pół godziny. Myślałem, że już po wszystkim, ale okazało się, że moi rywale stracili na błądzeniu jeszcze więcej czasu i od początku do końca utrzymałem pozycję lidera. Dodatkowo trzech miejscowych kierowców miało wypadki na ostatnim etapie trasy. Tutaj cały czas trzeba mieć się na baczności – wspomina „SuperSonik”.
Niespełna dziesięć dni temu Rafał Sonik świętował swoje pierwsze zwycięstwo w Abu Dhabi Desert Challenge. Po raz pierwszy do Kataru przyjedzie jako lider Pucharu Świata FIM, a to oznacza, że będzie musiał bronić się przed atakami rywali. Jego najpoważniejszym rywalem wydaje się miejscowy quadowiec Mohammed Abu-Issa, który doskonale zna katarską pustynię i jako jedyny potrafił przegonić Polaka na jednym z etapów Rajdu Abu Zabi. – Mogę sobie stawiać tylko jeden cel – zwycięstwo! Ponownie będę saperem, muszę więc jedynie dopilnować żeby być najszybszym saperem w stawce – zakończył z uśmiechem krakowianin.
Oprócz Sonika w Katarze wystąpią również motocykliści Jakub Piątek i Maciej Berdysz. W stawce samochodów pojadą Krzysztof Hołowczyc, Martin Kaczmarski, Marek Dąbrowski z Jackiem Czachorem oraz Adam Małysz z Rafałem Martonem. Start rywalizacji zaplanowano na Lany Poniedziałek.