Czyste Tatry Made in Małopolska dobiegają końca i na pewno będziemy je pamiętać jeszcze bardzo długo. 7180 wolontariuszy, mimo kapryśnej i czasami bardzo dokuczliwej pogody, posprzątało dokładnie 275 kilometrów tatrzańskich szlaków. Zebraliśmy 420 kilogramów śmieci i znów nasze ukochane góry są czyste!
Finałowe miasteczko tętniło życiem już w czwartek 28 czerwca, a dzień później ożyło jeszcze bardziej, bo do Zakopanego zaczęli przybywać wolontariusze. – Liczyliśmy, że będzie ich 5000, ale tegoroczny wynik przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Było nas aż 7000! – mówił podekscytowany organizator projektu „Czyste Tatry” Rafał Sonik.
Nim jednak wolontariusze wyruszyli na szlaki, jeszcze w piątek mieli okazje posłuchać wykładów wspaniałych ludzi gór. Angelika Chrapkiewicz-Gądek, Artur Małek i Krzysztof Wielicki sprawili, że namiot wprost pękał w szwach. A to był dopiero początek.
W sobotę już od 5 rano kolejni ochotnicy ruszali na szlaki. Deszcz, który dwa dni krążył ponad Podhalem, stopniowo ustępował miejsca słońcu i ciepłym promieniom, na które czekali wolontariusze. Wśród zbierających śmieci nie zabrakło gwiazd sportu, telewizji i internetu, a siłę internetu pokazali YouTuberzy, którzy ściągnęli do Zakopanego setki swoich fanów i sprawili, że młodzi ludzie oderwali się od komputerów, by spędzić pracowicie dzień w górach.
Po powrocie na Górną Rówień Krupową nie było chwili wytchnienia. Kucharze i uczestnicy programu „Master Chef” dali pokaz sztuki kulinarnej. YouTuberzy zaprosili swoich fanów, by spędzić z nimi kilka miłych chwil, a ambasadorzy i goście mogli podziwiać mozaikę złożoną z 25 tysięcy kubeczków, które są całkowicie biodegradowalne. To z nich ułożono charakterystyczne „M”, symbol patrona projektu, województwa Małopolskiego. I tak padł rekord Guinnessa oraz rekord Polski, bo jeszcze nikt nie ułożył mozaiki z tak wielu elementów. Co ciekawe, za rok z tych kubeczków wyprodukowane zostaną worki na śmieci, które wolontariusze Czystych Tatr zabiorą na szlaki.
Na koniec Rafał Sonik, szef Stowarzyszenia Czysta Polska, podziękował naszym partnerom i sponsorom, a dla wszystkich wolontariuszy zagrali energetyczni Łąki Łan i Pudelsi. Rekordowe, deszczowe i jak zawsze niezapomniane „Czyste Tatry”, znów dały przykład całej Polsce. W końcu przykład płynie z gór(y).
Tagi: czyste tatry, Rafał Sonik, Tatry, Zakopane