Wszystko zaczęło się od wymiany samochodziku na notes. Transakcja, która zapoczątkowała cały łańcuch zdarzeń, wyzwań i szczytów, które zdobył Rafał Sonik. Najważniejsze w filozofii krakowskiego sportowca, przedsiębiorcy i filantropa jest jednak to, że szczyt nie jest tylko zwieńczeniem wysiłku, ale przede wszystkim etapem. To element ciągłego procesu. Furtka otwierająca nam drogę na nowe możliwości, nowe wyzwania i… nowe szczyty.
„Każdy w życiu ma swoje szczyty to zdobycia. Nie dla każdego to muszą być Alpy, czy Himalaje. W wędrówce liczy się droga, którą pokonujemy. Doświadczenie, które zdobywamy. Determinacja, która pozwala mimo trudności osiągać ważne cele życiowe. Kiedy zdobędziemy wybrany szczyt, z jego wierzchołka zobaczymy kolejne. To od nas zależy, czy podejmiemy kolejne wyzwanie!”
Fot. Szczyt przełęczy Stelvio