Rafał Sonik dotrzymał słowa. Po pierwszej części etapu maratońskiego zapowiedział, że mimo awarii amortyzatora skrętu dotrze do mety środowego odcinka specjalnego. Jak zapowiedział, tak zrobił, choć już na mecie przyznał, że „okrutnie się namordował”. Wysiłek nie poszedł na marne – Polak zapracował na drugi wynik w klasie quadów.
Druga część maratonu okazała się jeszcze bardziej wymagająca niż pierwsza. Oes był dłuższy (315 km) i równie skomplikowany, z długą sekcją piaszczystych wydm. – Tempo jazdy było dziś w miarę sensowne. Wziąłem pod uwagę problemy z amortyzatorem skrętu i już przed wydmami byłem przygotowany na utrudnienia. Słowem, wiedziałem, jak obchodzić się z uszkodzonym quadem – mówił krakowianin.
Co ważne, nocleg w prymitywnych warunkach – na zbitych z drewna pryczach, pod namiotami nomadów – pozwolił Sonikowi zregenerować się przed tą niezwykle trudną próbą. – We wtorek byłem wycieńczony. Skumulowało się wiele czynników: zmęczenie fizyczne, psychiczne i wysuszony po całodniowym ściganiu na pustyni organizm. To wszystko sprawiło, że padłem i choć początkowo miałem problem z ułożeniem obolałych pleców i szyi na łóżku, potem nic nie było w stanie mnie obudzić. Aż do porannego startu.
– Cały dzień jechałem na pozytywnej agresji – kontynuował zdobywca tegorocznego Pucharu Świata. – wściekłość na wczorajszą awarię i tak ciężką przeprawę trzymały mnie dziś w ryzach i motywowały do walki. Sporą część dystansu jechałem niestety w kurzu motocyklistów, a potem samochodów. TA strata czasu jest jednak wliczona w specyfikę naszych rajdów. Ważne, że dotarłem do mety.
Do końca rywalizacji w OiLibya Rally pozostały dwa etapy. Rafał Sonik traci ponad 27 minut do liderującego Sebastiena Soudaya. Francuz jedzie po swoje drugie zwycięstwo w tegorocznym cyklu. Polaka dzielą już tylko dwa dni od przypieczętowania i świętowania piątego w karierze Pucharu Świata.
Wyniki 3. etapu:
1. Sebastien Souday (FRA) 4:04.35
2. Rafał Sonik (POL) + 1.16
3. Bruno da Costa (FRA) +11.29
Klasyfikacja rajdu:
1. Sebastien Souday (FRA) 8:31.36
2. Rafał Sonik (POL) + 27.29
3. Bruno Da Costa (FRA) + 56.09