Rafał Sonik po dwóch latach wrócił na rajdowy szczyt. Zajmując drugie miejsce w Atacama Rally i wygrywając w stawce zawodników klasyfikowanych w cyklu FIM, zapewnił sobie ósmy i dziewiąty Puchar Świata na jedną rundę przed końcem sezonu. Za miesiąc w Maroku, polski mistrz otrzyma złote medale za zwycięstwo w stawce quadów oraz w kategorii „weteran” – bardzo wymagającej, ponieważ o ten tytuł rywalizują wspólnie motocykle i czterokołowce.
– To ogromna satysfakcja wywalczyć znów Puchar Świata. Sukces, który odnosimy po porażce smakuje zdecydowanie lepiej i jest cenniejszy. Myślę, że tę opinię podziela także mój zespół, z którym w tym sezonie wytrwale i z determinacją pracowaliśmy, by znów znaleźć się na szczycie – powiedział na mecie uszczęśliwiony Rafał Sonik.
Powracający po ciężkim złamaniu krakowianin udowodnił, że nadal ma sporo do powiedzenia w świecie rajdów cross-country i potrafi wygrywać ze znacznie młodszymi konkurentami. Po drugim miejscu w Abu Zabi i zwycięstwie w Silk Way Rally, na Atakamie w Chile ponownie zapisał na swoim koncie komplet punktów. Zwycięzca rajdu – Giovanni Enrico – jedyny zawodnik, który zdołał wyprzedzić „SuperSonika”, nie zgłosił się do klasyfikacji FIM. Najlepszym quadowcem, startującym w cyklu Pucharu Świata okazał się więc właśnie Polak.
– Przed ostatnim etapem wiedziałem, że tylko awaria quada Enrico może sprawić, że na mecie w Copiapo będę pierwszy. Nie życzyłem mu tego, bo to szybki i sympatyczny chłopak, który do tej pory miał sporego pecha i nie ukończył kilku rajdów. Dlatego też nie forsowałem tempa. Cieszyłem się jazdą po wielkich wydmach wokół Copiapo. Mam nadzieję, że wrócimy tu za rok, choć we wstępnym kalendarzu FIM na przyszły sezon, zabrakło miejsca dla Chile – mówił Sonik.
Wynikiem na Atakamie, polski mistrz wypracował 40-punktową przewagę nad drugim w klasyfikacji Aleksandrem Maksimowem. W Maroku będzie do zdobycia znów 28 „oczek”, więc sprawa zwycięstwa w cyklu jest już rozstrzygnięta. Podobnie, jak w przypadku Pucharu Świata weteranów. Rafał Sonik wygrał trzy rundy w tej klasyfikacji, drugi raz w swojej karierze sięgając po dwa trofea w jednym sezonie. – To bardzo cieszy, bo daje nam też komfort spokojnego testowania nowych rozwiązań w Maroku. Już w tym sezonie udało nam się znacznie ograniczyć ciężar quada na tylnej osi, a w planie mamy kolejne poprawki, które miejmy nadzieje poprawią nasze możliwości przed Rajdem Dakar – dodał.
Atacama Rally był 43. rajdem Pucharu Świata w karierze Rafała Sonika. Zdobywca trofeum ma na koncie 230 ukończonych etapów i 19 zwycięstw w stawce zawodników FIM. Zwieńczeniem tegorocznych zmagań będzie Rallye du Maroc, który potrwa od 3 do 9 października. Będzie to próba generalna przed Rajdem Dakar. Nie tylko ze względu na fakt, że jest to ostatni start przed styczniowym super maratonem, ale również dlatego, że dyrektorem obu tych rajdów jest David Castera. Francuz chce wprowadzić szereg zmian, m.in. w nawigacji, a jego poligonem doświadczalnym będzie właśnie ostatnia runda Pucharu Świata FIM.
V etap:
1. Giovanni Enrico (CHL) 2:55.44
2. Luis Barahona (CHL) +13.49
3. Rafał Sonik (POL) +27.44
Klasyfikacja generalna:
1. Giovanni Enrico (CHL) 21:03.14
2. Rafał Sonik (POL) +38.53
3. Luis Barahona (CHL) +2:23.09
Klasyfikacja Pucharu Świata:
1. Rafał Sonik (POL) 100pkt
2. Aleksander Maksimow (RUS) 60
3. Fahad Al-Mussalam (KUW) 28
4. Arkadiusz Lindner (POL) 25
5. Luis Barahona (CHL) 23