Zwycięstwo w Rajdzie Dakar, dziewięć Pucharów Świata i pięciokrotnie wywalczone miejsce na dakarowym podium. To jedno zdanie wystarczy, by podsumować najważniejsze, sportowe osiągnięcia Rafała Sonika i pokazać, na jaką pozycję w świecie sportu zapracował sobie w ostatnich latach. Na pewno nie oddaje ono jednak niezliczonych godzin spędzonych na ciężkich treningach, tysięcy kilometrów przebytych na pustyni i bezdrożach oraz hektolitrów wylanego potu.
Najlepszy polski quadowiec, specjalizujący się w rajdach cross-country od zawsze podkreśla, że przede wszystkim jest przedsiębiorcą. Przedsiębiorcą, który ma to szczęście, że może realizować swoją pasję i reprezentować kraj, pod biało-czerwoną flagą podbijając kolejne kraje na pięciu kontynentach. Jak na sportowca z krwi i kości przystało, kolejne sukcesy nie są dla niego tylko powodem do dumy, ale przede wszystkim impulsem do przekraczania kolejnych granic.
Zaczynał jako narciarz, który każdą wolną chwilę spędzał na Kasprowym Wierchu, nawet kilka razy w tygodniu, kursując pomiędzy Krakowem i Zakopanem. Równolegle uprawiał tenis, tenis stołowy oraz windsurfing. Zajmował się również lotnictwem, które do dziś pozostaje jego wielką miłością. Za sterami mniejszych samolotów spędził w powietrzu ponad 400 godzin.
Te wszystkie aktywności zeszły jednak na drugi plan, kiedy w życiu Rafała Sonika pojawił się quad. Jak to zwykle bywa, był to przypadek. Podczas wypoczynku na południu Francji na początku lat 90’, brak wiatru uniemożliwił młodemu przedsiębiorcy surfowanie, więc postanowił dla zabicia czasu pojeździć na „czterokołowych motocyklach”, które pojawiły się na horyzoncie. Kilka lat później, w 2001 roku zainicjował powstanie Stowarzyszenia ATV Polska, przez długi czas pozostając jego prezesem.
Na polskie scenie sześciokrotnie sięgał po mistrzostwo kraju w enduro i moto-crossie. Największe sukcesy odniósł jednak na arenie międzynarodowej. W 2009 roku jako pierwszy Polak w trzydziestoletniej historii Rajdu Dakar wywalczył miejsce na jego podium. Osiągnięcie powtórzył w 2013, by w 2014 wspiąć się o szczebel wyżej i zdobyć dakarowe „srebro”. Aby zbierać kolejne cenne doświadczenia podjął starty w cyklu Pucharu Świata motocyklowej federacji FIM. W 2010, 2013, 2014, 2015 i 2016 był bezkonkurencyjny, sięgając po cenne trofeum. Dodatkowo w 2016 zdobył też Puchar Świata weteranów. Po to trofeum sięgnął również w 2018, pomimo kontuzji i uczestnictwa w trzech z pięciu rajdach Pucharu Świata.
Rajdy terenowe to dla niego szkoła charakteru. Liczne kontuzje, które towarzyszą tak ekstremalnemu sportowi, traktuje jako drogę do wzmocnienia. Kiedy w 2006 roku w wyniku wypadku niemalże stracił rękę, po kilku operacjach i mozolnej rehabilitacji ponownie wsiadł na quad. Nie złamały go również poważne wypadki w Rajdzie Dakar w 2011 roku oraz Abu Dhabi Desert Challenge w 2012. W ręce ma 28 śrub, ale wciąż nie przeszkadza mu to wygrywać z o połowę młodszymi konkurentami.
W 2012 roku wraz z Piotrem Baupre stworzył Poland National Team – działającą pod patronatem Polskiego Związku Motorowego Reprezentację Polski w Rajdach Terenowych. W ten sposób udało się zintegrować wszystkich zawodników, startujących w Rajdzie Dakar i pokazać, że w nawet tak indywidualnym sporcie, opartym na zespołach sponsorskich jest możliwa współpraca i jedność.
Sukcesy sportowe niosą ze sobą również odpowiedzialność. Rafał Sonik wraz z Ministerstwem Środowiska promuje hasło: „Daj przyQuad. Nie niszcz lasu”. Jego nagłaśnianie ma służyć z jednej strony budowaniu świadomości użytkowników quadów i motocykli, w zakresie dbałości o środowisko naturalne, z drugiej zaś zasygnalizować władzom lokalnym potrzebę wyznaczenia miejsc, gdzie miłośnicy sportów motorowych mogliby bez przeszkód realizować swoje pasje.
Swoim autorytetem wspiera inicjatywę „Szybcy na torze – bezpieczni na drodze”. Jest również ambasadorem programu FIA Golden Rules, zrzeszającej najlepszych rajdowych kierowców w Polsce. W ramach tej kampanii, promującej podstawowe zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, patronuje zasadzie jazdy w kasku.