Nasz Kasprowy


Rafał Sonik znany jest z przywiązania i miłości do polskich Tatr, a szczególnie do Kasprowego Wierchu – świętej góry polskich narciarzy.

Chciałbym spowodować, by ludzie, którzy wiele czasu spędzili na Kasprowym, zatrzymali się na chwilę i zastanowili nad jakością tego miejsca. Skłonić do refleksji, co nie jest dziś wcale proste. Zatracamy pomału tę zdolność… Relacje międzyludzkie na Kasprowym nie były i nie są zwykłe, są jakby „wyjęte” z ram konsumpcyjnego społeczeństwa.

Działania krakowianina w Zakopanem mają na celu m.in. archiwizowanie historii oraz dokumentowanie współczesności legendarnego szczytu. Dzięki jego inicjatywie powstała strona internetowa naszkasprowy.pl oraz dokumentalny film opisujący legendę kolejki pt. „Nasz Kasprowy”. Rafał Sonik skupuje pamiątki związane z tym symbolem Tatr, by następnie odpowiednio je wykorzystać. Na jednej z aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wylicytował wagonik z numerem 1, który pochodził ze zdemontowanej w 2007 roku kolejki. Fragmenty liny trafiają w ręce osób zasłużonych dla Podhala podczas corocznych mszy świętych na szczycie Kasprowego oraz przy okazji spotkań „Ludzi Kasprowego Wierchu” na Hali Kondratowej.

W planach jest powołanie organizacji, która w sposób bardziej systemowy zajmie się działaniami wokół Kasprowego Wierchu. Rafał Sonik pragnie wywołać konstruktywny dialog środowisk skupionych wokół tej kultowej góry, a posiadające rozmaite, nie zawsze spójne interesy (przedstawiciele kolei linowych, narciarze, władze lokalne, Tatrzański Park Narodowy). Uważa również, że istnieje potrzeba stworzenia fundacji lub stowarzyszenia, dbającego o „jesień życia” ludzi, którzy Kasprowemu, górom, narciarstwu, a także kolei linowej poświęcili życie. Tych, którzy są skarbem dla społeczeństwa, ale często zostają bez środków do życia.

– Warto sprawić, by te wyjątkowe osoby poczuły, że ich życie było ważne, że ono teraz ma dla kogoś znaczenie, że my to doceniamy. Dlatego robimy z nimi wywiady, nagrywamy i przygotowujemy niezwykłe filmy. Z wykonanych podczas spotkań oraz archiwalnych zdjęć, ułożyliśmy już pierwszą wystawę – mówi Sonik.

Więcej o projekcie: www.naszkasprowy.pl